Skromne zwycięstwo drużyny rezerw
![Skromne zwycięstwo drużyny rezerw](https://static.futbolowo.pl/assets/870/5/8/21ec6704a01e572297488d0af36c6151a1250d.jpg)
Kaczawa II Bieniowice pokonała u siebie Iskrę Niedźwiedzice 2:1. To już siódma wygrana zespołu Radosława Wrońskiego z rzędu.
Mecz rozpoczął się zgodnie z planem. Od początku to Kaczawa dominowała na boisku, a rywale posiłkowali się kontrami, które zazwyczaj były ucinane w zarodku. Kilka groźnych akcji nie kończyło się jednak bramkami, niemniej bramkarz gości często musiał wybijać piłkę na rzut rożny, co także stwarzało spore zagrożenie. W 18' oblężenie bramki wykorzystał Sylwester Brzózka. Krystian Ceglarski walczył o piłkę w okolicach narożnika pola karnego, a ta spadłą ostatecznie pod nogi naszego snajpera. Sylwester bez chwili namysłu uderzył technicznie w okolice bliższego słupka bramki, otwierając wynik spotkania. Przewaga Kaczawy nie podlegała wątpliwościom. W kolejnych minutach nasi zawodnicy dążyli do podwyższenia prowadzenia. Po pół godzinie gry akcja w polu karnym rywali kończy się niefortunną interwencją ręką obrońcy Iskry. Sędzia Krzysztof Doszczeczko zarządza rzut karny. Czwarty raz do "jedenastki" w tym roku podchodzi Radosław Wroński, podtrzymując swoja stuprocentową skuteczność. Dalsze ataki nie doprowadziły do podwyższenia i do przerwy prowadziliśmy 2:0.
W czasie drugiej połowy meczu zobaczyliśmy całkiem odmienione drużyny. Iskra bez żadnych kompleksów dla wyniku i lidera odważnie podeszła do konstruowania ataków. Gra Kaczawy stała się apatyczna, miejscami wręcz leniwa i mało skuteczna. Mecz mocno się wyrównał i groźnych sytuacji było więcej z obu strony. W 50' doskonale Pawła Kluzowicza wypatrzył Krystian Ceglarski, lecz uderzenie naszego obrońcy zatrzymało się na słupku. Po przerwie na boisku pojawił się Mateusz Giedrojć, który podobnie jak przed tygodniem wprowadził dużo zamieszania w szeregach obronnych rywala. Niestety, złe wybory w kluczowych momentach nie doprowadziły do strzelenia bramki. Groźnie atakowała Iskra, dzięki czemu także wywalczyła sobie kilka kornerów. Na szczęście nasi obrońcy nie pozwolili na zamienienie ich na gole. Czujnie bronił także Daniel Pazdro, który szczególnie popisywał się przy strzałach z dystansu oraz grze na przedpolu. W 85' kontra przyjezdnych w końcu kończy się bramką kontaktową. Nie zdążyliśmy odpowiednio odbudować ustawienia, a lukę w obronie wykorzystali goście, którzy po krótkiej wymianie piłek i dośrodkowaniu pakują piłkę do bramki z 8 metrów. Iskra poczuła krew i dalej atakowała, lecz także Kaczawa miała swoje szanse. W 89' Sylwester Brzózka bardzo silnie uderza z 15 metrów, lecz piłka ostemplowuje poprzeczkę i wraca w pole gry. Szarpany futbol z obu stron nie przynosi już bramek i ostatecznie Kaczawa wygrywa w meczu 2:1.
To już siódma wygrana z rzędu. W czasie tych meczów strzeliliśmy równo 50 bramek, tracąc przy tym 11. Ogólnie Kaczawa ma 82 zdobyte i 34 stracone bramki, które dają nam 34 punkty. W dalszym ciągu jesteśmy liderem tabeli, lecz peleton pościgowy nie śpi. Za tydzień bardzo ważny mecz z 3 drużyną - Iskrą Kochlice.
Komentarze