Pożegnanie sezonu z mistrzem ligi
Ostatni mecz sezonu rozegramy ze świeżo upieczonym IV ligowcem, KS Legnickie Pole. Obie drużyny nie zmienią już swojej pozycji w tabeli.
Drużyna KSu była stawiana przed sezonem obok Kuźni Jawor i Konfeksu Legnica jako główny faworyt do awansu. I faktycznie, z pokładanych nadziei zaczęła wywiązywać się od samego początku, sukcesywnie depcząc po piętach mających wyśmienity start GKS Męcince i Iskrze Kochlice. Z biegiem sezonu Iskra się wypaliła, a początkiem złego była przegrana w 6. kolejce właśnie z Męcinką (do tego czasu obie drużyny zdobyły komplet punktów). GKS trzymał się dzielnie na pozycji lidera bardzo długo, ale ostatecznie przed dwoma dniami to właśnie Kaczawa wybiła zawodnikom spod Jawora awans z głowy. Podopieczni Dariusza Skwarka byli w swoich meczach bardzo konsekwentni, cały czas punktując. Liczby mówią same za siebie. Wygrali 22 potyczki, 5 razy zremisowali i doznali tylko dwóch porażek - 3 razy mniej niż kolejna w tej klasyfikacji Kuźnia. Zanotowali sensacyjny falstart właśnie w Męcince w pierwszej kolejce (3:0, M.Popardowski 39', D.Zapaśnik 51', M.Słota 55'), a druga przegrana miała miejsce u siebie z Kuźnią Jawor (0:1, P. Piec 69'). Było to w 3 kolejce, 25 sierpnia ur. Od tamtej pory, czyli od 26-ciu meczów są niepokonani. Równocześnie mają passę 8 zwycięstw z rzędu, w których zdobyli 47 goli (średnio 5,87/mecz), tracąc 7 (0,87/mecz). Te niesamowite liczby same mówią, z jakim rywalem przyjdzie nam się zmierzyć. Ostatni remis zaliczyli u siebie z Iskrą Księginice 27 kwietnia (2:2). Dzięki temu KS zapewnił sobie mistrzostwo i awans już przed tygodniem, na dwie kolejki przed końcem ligi. Jedynymi problemami świeżo upieczonego mistrza ligi okręgowej są sprawy organizacyjne, w kontekście gry w IV lidze.
Z drugiej jednak strony Dariusz Skwarek także nie może być pewny swego. To, że Kaczawa gra ostatnio efektownie i efektywnie, nie trzeba nikogo przekonywać. W czwartek szósty raz z rzędu schodziliśmy z boiska z tarczą. W tym czasie zdobyliśmy 25 bramek (4,16/mecz), tracąc jedynie 5 (0,83/mecz). Z pewnością gracze Grzegorza Omańskiego będą chcieli podtrzymać dobrą serię, godnie zaprezentować się na tle IV ligowca (podobnie jak przed rokiem) i miłym akcentem pożegnać ten sezon przed własną publicznością.
Każda passa się kiedyś kończy i w ten weekend na pewno któraś z nich zostanie przerwana. Której drużyny? Aby się o tym przekonać zapraszamy w niedzielę, 23 czerwca, na godzinę 17:00 na stadion w Bieniowicach. Mecz poprowadzi Pan Krzysztof Kuczała z delegatury głogowskiej. Na liniach wesprą go Andrzej Olszewski oraz Wojciech Janicki.
Komentarze