Niemoc na piotrowickiej ziemii
Nasz klub wysłał swoich zawodników po raz trzeci w ciągu roku do Piotrowic na pojedynek z tamtejszym Bazaltem. Po raz trzeci bez efektu punktowego.
Mecz rozpoczął się obiecująco. Choć nie było jakichś bardzo groźnych akcji, to Kaczawa przejęła piłkę i operowała nią na połowie rywala. Trzeba jednak nadmienić, że słowo "operowała" jest tu dużym uproszczeniem, gdyż boisko w Piotrowicach nie słynie ze zbyt przyjaznej murawy, a więc gra wszystkich przyjeżdżających tu drużyn wygląda dość chaotycznie. Po kwadransie zawodów ciężar gry przeniósł się jednak na naszą część boiska, a gospodarze szybko to wykorzystali. W 20 minucie po wrzutce w pole karne Adam Golonka dokłada nogę, a piłka wędruje tuż obok słupka. Pokrzepiony Bazalt dąży do podwyższenia, ale na szczęście coś z niczego zrobił Michał Śliwiński. Przebojem przedarł się w środku pola i precyzyjnym strzałem po krótkim słupku nie dał szans Ireneuszowi Rzepce. W 37' mamy remis, który utrzymał się zaledwie dwie minuty. Wysoko ustawiona Kaczawa dążyła do wyjścia na prowadzenie. Obrońca traci piłkę w środku pola, Adam Golonka strzela z daleka w sam środek. Piłka odbija się na nierówności tuż przed Danielem Pazdro. Myląc go totalnie wpada do bramki. Do przerwy przegrywamy 2:1.
Druga odsłona rozpoczyna się fatalnie. W 49' tracimy piłkę na skrzydle. Rywale przegrywają ją do środka, do Yuriiego Shkvarlo. Ten uderza w pierwszym kontakcie w samo okienko i przegrywamy już 3:1. Gra toczy się dalej, napędzeni gospodarze atakują, Kaczawa już jakby z mniejszą wiarą w zwycięstwo, ale wciąż próbuje. Najbliżej szczęścia był Szymon Janeczko, który wyszedł w sytuacji sam na sam. Niestety sędzia odgwizdał rękę w przyjęciu piłki. W 65' ponowna strata z naszej lewej strony. Dwójkowa akcja, którą sprytną podcinką wykańcza ponownie Yurii Shkvarlo. Co ciekawe razem z Adamem Golonką podzielili się bramkami, wcześniej zmieniając się w przerwie. W 76' nasz obrońca fauluje wychodzącego na czystą pozycję strzelecką napastnika gości i sędzia Sławomir Urszulak wysyła go przedwcześnie do szatni. W ostatnim kwadransie obie drużyny mają dobre sytuacje sam na sam, ale je marnują.
Przegrywamy kolejny mecz, kończąc rundę na 12 lokacie. To już trzecia porażka w ciągu trochę ponad roku naszych drużyn w Piotrowicach (wcześniej 1:0 w Pucharze Polski i 5:0 w A klasie). Poniżej znajduje się nagranie wideo zawierające skrót ze spotkania (źródło: TvRegionalna.pl):
Zapraszamy też do obejrzenia galerii zdjęciowej z tego spotkania (źródło: lca.pl).
Komentarze