Koniec czarnej serii. Wysoka wygrana rezerw z Jaworzanką.
Drużyna Radosława Wrońskiego wygrała 7:0 z Jaworzanką Jawor i przerwała serię kolejnych meczów bez punktów.
Spotkanie przebiegało pod całkowite dyktando gospodarzy, którzy w przeciwieństwie do poprzednich meczów, a szczególnie "rywalizacji" w Koskowicach, mogli w końcu wystąpić w optymalnym składzie. Już w 4' Damian Ponanta świetnym dryblingiem minął dwóch rywali, wpadł w pole karne i strzelił otwierającego gola. Po kwadransie nasz pomocnik pozyskany z Mewy Kunice podwyższył na 2:0 silnym uderzeniem zza pola karnego. Już trzy minuty później zachował się altruistycznie i zamienił się w asystenta, świetnie obsługując Piotra Niedbałę. W 26' Piotr dołączył do Damiana i także zanotował swoją drugą bramkę, lobując bramkarza Jaworzanki, Patryka Szlęka. 4:0! Taki wynik pozostał do przerwy.
W drugiej połowie Kaczawa wciąż naciskała, a bramka przyszła po godzinie gry. Kamil Kontraktewicz wykłada piłkę jak na tacy do Piotra Niedbały, a nasz skrzydłowy notuje hat-trick'a! W 76' rzut karny na gola zamienia nasz stoper, Adam Serenda, natomiast wynik zwieńcza na minutę przed końcem inny doświadczony zawodnik, a zarazem trener - Radosław Wroński. Długie podanie od obrony, krótkie prowadzenie piłki i techniczny strzał po ziemi obok bramkarza (video dostnępne na naszym fanpage).
Ostateczny wynik to 7:0, czym nieco zmazujemy plamę sprzed czterech dni i zapewniamy sobie 12 lokatę na koniec sezonu.
Komentarze