Kochlice odczarowane
Kaczawa wygrywa w Kochlicach po raz pierwszy od dekady, dzięki czemu awansujemy w tabeli.
Mecze z Iskrą od dawna należały do tych z gatunków trudniejszych dla naszej drużyny. W poprzednim sezonie po wielu latach przerwy udało się w końcu pokonać pobliskiego rywala, lecz stało się to w Bieniowicach. Na ich ziemi ta sztuka była dla nas nieosiągalna od 10 maja 2009 roku. Sobotni mecz rozpoczął się jednak bardzo dobrze. Od razu widać było, że to piłkarze Grzegorza Omańskiego dominują na boisku i dało się to dość szybko udowodnić. W 15' dośrodkowanie z prawej strony od Karola Nikodema. Adresatem jest Szymon Janeczko, który sprytnym uderzeniem nogą w polu karnym otwiera wynik spotkania 0:1. W dalszym ciągu przeważa Kaczawa. Dziesięć minut później Dawid Śliwiński uderza z około 30 metrów i sprawdza się wymarzony dla nas scenariusz, gdyż prowadzimy już 0:2. Jeszcze kilka minut przed przerwą możemy cieszyć się z solidnego 0:3. Bramka z 38' miała podobny scenariusz do tej pierwszej. Znowu asystentem zostaje Karol Nikodem, a strzelcem Szymon Janeczko. Tym razem nasz najmłodszy zawodnik na boisku wyskakuje do piłki i uderzeniem głową umieszcza ją w siatce. Duet bohaterów z Chobieni i tym razem pokazał się od najlepszej strony.
Druga odsłona spotkania od razu przywitała nas nowymi zawodnikami. Roszady miały miejsce w bloku defensywnym. Mająca dosyć wysokie prowadzenie Kaczawa atakowała z mniejszym animuszem, starając się jednak kontrolować przebieg spotkania. Mimo, że ta część meczu była nieco słabsza, to w dalszym ciągu trzymaliśmy rękę na pulsie i scenariusz gry toczył się po naszej myśli. Szczególnie dobrze sprawowali się zawodnicy środka pola, w którym brylował tego dnia przede wszystkim Kamil Kontraktewicz. To właśnie przewaga w tej newralgicznej części boiska pozwalała Kaczawie rozdawać karty. W końcu gościom udało się jednak strzelić bramkę. W 82' Miłosza Kudłacza pokonał Eryk Klimczak. Więcej bramek w to zimne i pochmurne popołudnie kibice nie obejrzeli i tym samym Kaczawa wygrała z Iskrą 1:3.
Dzięki zwycięstwu udał się awansować na 8 pozycję w tabeli. Kolejny mecz odbędzie się za 2 tygodnie, gdyż w przyszły weekend wszyscy zawodnicy, sztab oraz kibice skupią się na tym co najważniejsze i wraz z bliskimi zasiądą do wielkanocnego stołu.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęciowej z tego meczu (fot. lca.pl).
Komentarze