Atrakcyjne widowisko w Legnickim Polu. Kaczawa II zwycięska!
Aż 7 bramek i wiele zwrotów akcji zobaczyli kibice, którzy zdecydowali się wybrać na mecz Rycerza Legnickie Pole z rezerwami Kaczawy. Po ciekawym widowisku nasza drużyna zdobywa pierwsze 3 punkty w tym sezonie.
Mecz rozpoczął się źle dla Kaczawy II. Już w 3’ Jan Bukowski dostał prostopadłe podanie i skrzętnie wykorzystał brak zdecydowania i komunikacji w szykach obronnych naszej drużyny. Posłał piłkę do bramki po ziemi obok Patryka Oleksego. 1:0. Kaczawa od razu szturmem ruszyła do ataków. Gorąco zrobiło się pod bramką Jakuba Jurkiewicza w 6’. Ofiarnie obronił strzał Mateusza Giedrojcia, ale wobec dobitki Krzysztofa Kuźbika nie miał żadnych szans. 1:1! Kaczawa starała się dominować w grze i co rusz stwarzała sobie niezłe okazje. Licznie wywalczone rzuty rożne nie przynosiły efektu, ale w 24’ to właśnie po stałym fragmencie gry wychodzimy na prowadzenie. Ponownie do głosu doszedł Krzysztof Kuźbik, który egzekwował rzut wolny wprost na nos Pawła Kluzowicza. Ten silnym i precyzyjnym strzałem z głowy nie dał żadnych szans bramkarzowi, który tylko patrzył jak piłka wpada do bramki. 1:2! W ostatnich 10 minutach pierwszej części gry Rycerz mocniej doszedł do głosu. Po jednym z rzutów wolnych świetnie broni Patryk Oleksy i wydawało się, że wobec dobitki jest bez szans. Gospodarze już zaczęli świętować gola, gdy nasz bramkarz w jedynie znany sobie sposób intuicyjnie obronił strzał z najbliższej odległości. Do przerwy 1:2 dla Kaczawy.
Druga odsłona rozpoczęła się od intensywnych ataków gospodarzy, lecz brakowało wykończenia. Kaczawa kontrowała, a po jednej z takich akcji sędzia odgwizduje faul. Niezwykle sprytne rozwiązanie rzutu wolnego przez Łukasza Czepiela daje nam upragnioną bramkę. 1:3! Obraz gry niewiele się zmienia. Na lewym skrzydle dużo groźnych akcji kreuje wracający do zdrowia Marcin Kowalski, podobnie jak jego vis-a-vis Piotr Niedbała. W końcu w 70’ pomimo nieczystego uderzenia Kowalski zdobywa gola. 1:4. Radość nie trwała długo, gdyż fenomenalnym uderzeniem z dystansu tuż po wznowieniu gry popisał się Kacper Kaśczyszyn. 2:4. To dodało animuszu Rycerzowi, który uwierzył w odrobienie strat. Szaleńcze ataki przyniosły skutek w 87’, gdy błąd formacji obronnej pozwolił wyjść na pozycję sam na sam Janowi Bukowskiemu, a ten zdobył bramkę kontaktową. 3:4. Kowalski mógł zamknąć mecz, lecz przestrzelił z 12 metra. W doliczonym czasie piłka toczyła się wzdłuż bramki Kaczawy, ale napastnik Rycerza nie zdołał dostawić nogi.
Po emocjonującym meczu Kaczawa II Bieniowice wygrywa z Rycerzem Legnickie Pole 3:4. Po dwóch kolejkach zajmujemy 5 miejsce z dorobkiem 3 punktów.
Zapraszamy do poniższej galerii zdjęciowej z tego spotkania (fot: lca.pl / Wojciech Obremski).
Komentarze