Rewanż na Unii udany
Kaczawa II zwyciężyła wysoko w Rosochatej z tamtejszą Unią.
W niedzielnie przedpołudnie ciężko było o rozgrywanie piłki ze względu na fatalny stan boiska w Rosochatej, spowodowany liczebnością drużyn Unii, które rozgrywają swoje spotkania na tej murawie. Mimo to nie była to typowa kopanina, a całkiem przyzwoite jak na warunki B klasowe spotkanie. Dodajmy, że początkowo całkiem wyrównane, lecz z czasem zaczęła klarować się coraz większa przewaga naszego zespołu. Zaowocowało to trzema uderzeniami w słupek w krótkim odstępie czasu. Bezbramkowy remis został przełamany dopiero przed samą przerwą. Faul na 20 metrze dał świetną okazję strzelecką Michałowi Śliwińskiemu, który pewnie kropnął ze stałego fragmentu gry. Od 43' wygrywaliśmy 0:1 i tak skończyła się pierwsza połowa.
Po 45 minutach seria zmian nie obniżyła jakości gry Kaczawy. Swoje szanse, głównie ze stałych fragmentów miała także Unia. Próby były niecelne lub lądowały w rękach Filipa Zaremby. Z kilku tarapatów dzięki dobrej organizacji wyszła obronną ręką nasza defensywa. W końcu w 63' faulowany w polu karnym jest Michał Śliwiński, a strzał z wapna pewnie wykorzystuje Michał Kasperowicz. 0:2! Wkrótce potem gospodarze mieli świetną szansę z rzutu wolnego, lecz piłka została wybita przez obrońcę z linii bramkowej. W 81' jedną z wielu dobrych okazji naszej drużyny wykończył Ilya Kundro. 0:3. W ostatniej minucie meczu postawiliśmy kropkę nad "i". Klepka w środku na linii Kuźbik - Kasperowicz, zagranie na skrzydło i schodzący z prawej strony Wojciech Juszczak dobrym uderzeniem z prawej nogi całkowicie myli obrońców i ładuje futbolówkę w siatce.
Kaczawa II ostatecznie wygrywa 0:4. Po 18 kolejkach zajmujemy 5 miejsce w tabeli.
Komentarze