Puchar Polski nie dla Kaczawy
![Puchar Polski nie dla Kaczawy](https://static.futbolowo.pl/assets/870/6/3/173628052a0196884a87bf410b24aa19cc2225.jpg)
Kaczawa nie zdołała pokonać w I rundzie swojego rywala i odpada z rozgrywek o Puchar Polski.
Mecz rozpoczął się dość niemrawo. Co prawda to goście, zapewne podrażnienii słabą dyspozycją w lidze, pierwsi ruszyli do ataków. Kaczawa miała pewne trudności ze sprawnym wyprowadzeniem piłki, wobec dobrze konstruowanego i agresywnego wysokiego pressingu Prochowiczanki. Mimo to goście nie zdołali wypracować sobie dogodnych okazji bramkowych. W ciągu pierwszych 30 minut oddali co prawda kilka strzałów, ale niezbyt groźnych, głównie niecelnych. W 31' podopieczni Jarosława Pedryca przeprowadzili akcję prawą stroną. Dośrodkowanie mogło zakończyć się golem, ale napastnik gości nie zdołał sięgnąć piłki na 5 metrze. Pięć minut później faul z okolicy 20 metra. Precyzyjny strzał tuż nad murem leciał w kierunku bramki, lecz jego siła nie pozwoliła zaskoczyć Miłosza Kudłacza. Pierwsza połowa zakończyłą się bez bramek, wszak nie był to wybitny spektakl dla zgromadzonej publiczności.
Druga część meczu rozpoczęła się od akcji Bieniowiczan. W 48' Piotr Niedbała po rajdzie prawą stroną dośrodkował górą wprost na Dominika Wiśniewskiego. Ten jednak niewystarczająco dołożył głowę i strzał minął lewy słupek bramki. W 50' niestety to Prochowiczanka wychodzi na prowadzenie. Nierozsądne zachowanie i stratę wykorzystuje Rafał Szumański, strzelając pierwszą bramkę środowego popołudnia. Kaczawa atakuje coraz częściej, starając się doprowadzić do remisu. Udaje się to w 62'. Michał Śliwiński z piłką w środku pola bardzo dobrze podaje prostopadle do wychodzącego na pozycję Krystiana Ceglarskiego. Nasz młody zawodnik, który chwilę wcześniej zameldował się na boisku, przymierza i celnie kieruje piłkę w niewielkiej luce między bramkarzem a słupkiem. 1:1. Prochowiczanka nie odpuszczała, doprowadzając do coraz liczniejszych zagrożeń pod naszą stroną, ale i Kaczawa nie pozostawała bierna, grając zdecydowanie lepiej niż w pierwszej połowie. Niestety, na 9 minut przed końcem meczu nasz stoper ponownie traci piłkę, tym razem w bocznej strefie. Dobrze ustawiony Tomasz Wojciechowski dostaje podanie i strzela. Piłka trzepocze w bocznej siatce. Mimo desperackich prób Kaczawy w samej końcówce, tak z rzutów wolnych, rożnych, jak i regularnych akcji, piłka nie chce wpaść do bramki mijając ją nieznacznie za każdym razem lub lądując w rękach bramkarza.
Ostatecznie Kaczawa przegrywa 1:2 i do III rundy Pucharu awansuje Prochowiczanka. Spotka się tam z Czarnymi Rokitki, którzy po rzutach karnych wyeliminowali Kuźnię Jawor. Pełen zestaw gier, wyników i par III rundy dostępny jest w menu I drużyna => Puchar Polski.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęciowej z tego spotkania (fot. Jan Wierzbicki).
Wypowiedzi obu szkoleniowców po tym spotkaniu: Pucharowe emocje.
Komentarze