Odrabiamy straty part I: Dąb przyjedzie do Bieniowic

Jutro pierwszy z trzech majowych meczów w środku tygodnia. Odrabiamy straty związane ze złą pogodą i niemożliwością rozgrywania spotkań w kwietniu (tylko dwa rozegrane w ubiegłym miesiącu). Na pierwszy ogień dobrze nam znany Dąb Stowarzyszenie Siedliska.

Drużyna z Siedlisk zajmuje obecnie 9 lokatę z 27 punktami (17 mniej od Kaczawy). Na jej bilans składa się 7 zwycięstw, 6 remisów i 10 porażek. Ostatnie pięć meczów to zdobycz zaledwie dwóch punktów: domowe remisy z Konfeksem oraz Gwardią. Poza tym "Dębowi" przegrali wysoko 5:1 u lidera w Księginicach oraz takim samym rezultatem w Lubinie, a także nieznacznie 2:1 w Radwanicach. Ostatnia wygrana miała miejsce 25 marca w meczu z Dragonem (3:2). Wówczas zwycięstwo trzecią bramką zapewnił dobrze znany bieniowickim kibicom Szymon Janeczko. Dąb wygrywał 3:0, lecz przez pół godziny bronił się w dziesiątkę, choć ostatecznie dowiózł zwycięstwo do końca. Były napastnik Kaczawy od tej rundy reprezentuje drużynę z Siedlisk, dla której zdobył dotąd dwie bramki. Kaczawa z kolei po serii 7 meczów bez porażki przedwczoraj musiała uznać (ponownie) wyższość Czarnych Dziewin, co z pewnością podrażniło naszych zawodników. Jesienią w pojedynku w Siedliskach górą byli bieniowiczanie, wygrywając wysoko 0:5. 

Na spotkanie zapraszamy do Bieniowic jutro, w środę, 10 maja na godzinę 17:00. Poprowadzi je Pan Amadeusz Opaliński z delegatury lubińskiej, a na boku pomoże mu Krzysztof Dziedzic. Mecz dedykujemy naszemu koledze, Marcinowi Kowalskiemu. Wracaj do zdrowia, Kowal!