Mecz (nie) na szczycie
W nadchodzący weekend Kaczawa podejmie na wyjeździe inną drużynę ze strefy spadkowej - Rodło Granowice.
Nasi rywale po fatalnej rundzie jesiennej, w której ugrali zaledwie 7 punktów, na wiosnę spisują się całkiem dobrze. Dwie pierwsze gry z dołem tabeli (Przyszłość Prusice i Chojnowianka Chojnów) zakończyły się zgarnięciem pełnej puli. Następne dwa mecze domowe to swoiste sensacje, gdzie Rodłonajpierw zremisowało z liderem, Odrą Ścinawa, a potem pokonało Górnika Złotoryja 2-1. Jednocześnie porażkami zakończyły się wyjazdy do Chobieni oraz wizyta przy Grabskiego w Legnicy.
Kaczawa dalej jest w dużym dołku i z 0 dorobkiem punktowym oraz zaledwie 6 strzelonymi bramkami jest najgorszą drużyną wiosny. Jednak każda passa - dobra czy zła - kiedyś ma swój koniec.
Najbliższe spotkanie będzie o tyle istotne, że bezpośrednio zdecyduje o miejscu w tabeli zainteresowanych drużyn. Zarówno Rodło jak i my mamy po 17 pkt, a w tabeli Kaczawa jest oczko wyżej dzięki lepszemu bilansowi gier bezpośrednich (na wiosnę w Bieniowicach wygraliśmy 2:0 po 2 bramkach Adama popeckiego).
Mecz odbędzie się w sobotę 29 kwietnia, o godzinie 17:00 w Granowicach. Wyjazd transportu dla drużyny o godzinie 14.45 ze Szczytnik n. Kaczawą, o 14:50 z Bieniowic i o 15:00 z Legnicy (Lidl, ul. Moniuszki).
Komentarze