Dobre złego początki

Dobre złego początki

Kaczawa przegrała kolejny mecz i dostała się do strefy spadkowej.

Bardzo dobrze rozpoczęliśmy spotkanie domowe z Iskrą Księginice. Już w 3' krosowe podanie przez całą połowę boiska uskutecznił Rafał Stępień. Bardzo dobrze do piłki wybiegł Paweł Chmurowski, który dobrym przyjęciem nie tylko opanował piłkę, ale i zmylił bramkarza. Ten wychodząc do piłki minął sie z naszym skrzydłowym, któremu pozostało jedynie skierować piłkę do pustej bramki. Kwadrans później z okolic 30 metra zawodnik gości, Adam Kocot, uderzył na bramkę Bieniowiczan i był to strzał skuteczny. Z biegiem czasu coraz groźniej atakowała drużyna Iskry, lecz do przerwy utrzymał się remis.

W drugiej połowie Iskra dalej atakowała, a w 56' wyszła na prowadzenie. Błyskawiczna kontra z lewej strony pozwoliła gościom dostać się na wysokość naszego pola karnego, a następnie przerzucić futbolówkę na prawą stronę, gdzie stał niepilnowany zawodnik. Uderzył piłkę po ziemi tam skąd przyszła, a więc w dalszy narożnik bramki. Mokra nawierzchnia przyhamowała strzał, co pozwoliło jeszcze zainterweniować Miłoszowi Kudłaczowi. Niestety skutecznie dobijał Patryk Pilichowski. Przy tym strzale były duże kontrowersje, ze względu na to, że nasz bramkarz częściowo trzymał już piłkę w rękach. W 70' Iskra po skutecznej akcji odskoczyła na 2 bramki, co powoli klarowało zwycięzcę tego pojedynku. W 87' składną akcję gości wykończył Daniel Pilichowski dobrym lobem nad naszym bramkarzem. Ten sam zawodnik zamknął wynik spotkania w doliczonym czasie gry, kiedy to skutecznie wyskoczył do dośrodkowania z prawej strony i strzałem głową wpakował piłkę do siatki.

Po bardzo słabej grze Kaczawa przegrała piąte spotkanie w tej rundzie i zajmuje obecnie 14 miejsce w tabeli.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości