Co dalej z rozgrywkami? Prezes delegatury legnickiej przybliża kilka wariantów
Koronawirus przybiera na sile, paraliżując świat sportu. Euro 2020(2021?) przesunięte o rok, czołowe ligi krajowe zawieszone, podobnie jak puchary europejskie. Prezes delegatury legnickiej, Adam Michalik, przybliża kilka rozważanych wariantów jak rozgryźć ten problem w niższych ligach.
Przypomnijmy, że wiadomo już, że bardzo optymistyczny plan startu ligi 28-29 marca jest niemożliwy. Obecnie byłoby bardzo dobrze, gdyby udało się wystartować tydzień później. Choć oznaczałoby to opóźnienie rzędu aż 3 tygodni, to i tak jest to bardzo mało prawdopodobne.
Statutowo rozgrywki muszą się zakończyć do końca czerwca. Zostało więc do dyspozycji 13 weekendów. Z tym, że trzynasty byłby dodatkowym (28 czerwca), gdyż normalnie ostatnia kolejka miała być rozegrana tydzień wcześniej (21 czerwca). Rozgrywanie meczów w lipcu jest niemożliwe ze względu na deklaracje zawodnicze. Dodatkowo możliwe są dwa terminy ekstra: 1 maja (piątek; planowa kolejka "majówkowa" miała odbyć się tylko w niedzielę, 3 maja) oraz 11 czerwca (czwartek - Boże Ciało). Łącznie daje to 15 terminów do obsadzenia. W przypadku gdyby nie udało się rozpocząć wraz z początkiem kwietnia (najprawdopodobniej tak właśnie będzie). potrzebne będą dodatkowe kolejki w środku tygodnia. Przysparza to kolejnych problemów, gdyż nie jest możliwe rozegranie wszystkich meczów w regionie w jednoczesnym terminie z powodu braku wystarczającej ilości sędziów.
Adam Michalik - prezes delegatury legnickiej Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej
Prezes Delegatury Legnickiej Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej widzi na ten moment trzy możliwe rozwiązania, choć jednocześnie zaznacza, że sytuacja jest dynamiczna i propozycje mogą się zmienić. Jednocześnie ostateczna decyzja musiałaby zapaść w porozumieniu z klubami:
1) Anulowanie sezonu. Brak awansów, brak spadków. Wszystkie drużyny rozpoczynają rozgrywki w następnym sezonie 2020/2021 w takim składzie, w jakim rozpoczynały obecny. Kwestią wyjaśnienia będzie zapewne problem drużyn wycofanych, takich jak np. Huta Przemków.
2) Zakończenie sezonu z tabelą obecną, jesienną. Oznaczałoby to przyjęcie obecnej tabeli jako końcową dla sezonu 2019/20. W takim przypadku obie nasze drużyny pozostałyby w swoich ligach - pierwszy zespół w klasie okręgowej, drugi w A klasie.
3) Dokończenie sezonu rozpoczynając go z dużym opóźnieniem. Wiąże się to najprawdopodobniej z grą w środku tygodnia, w dniach takich jak wtorek, środa i czwartek. Możliwość i formuła tego wariantu są oczywiście uzależnione od terminu, kiedy będzie można wrócić na murawy.
Źródłem tych informacji jest program Piłkarskie Niższe Ligi oraz portal e-legnickie.pl. Zapraszamy do obejrzenia najnowszego programu, gdzie redaktorzy Radosław Salamon i Piotr Fortuna rozmawiają z Adamem Michalikiem o występującym obecnie problemem i możliwych rozwiązaniach:
Oczywiście będziemy informować o decyzjach związków (PZPN i DZPN) na naszej stronie. W tym czasie najważniejsze jest jednak zdrowie, którego życzymy całej rodzinie Kaczawy, wszystkim bliskim oraz każdemu rodakowi.
Komentarze