Pierwsze koty za płoty

Pierwsze koty za płoty

Niestety Kaczawa II Bieniowice przegrywa w Niemstowie z tamtejszą Victorią 4:2.

Pierwszy fragment gry był dość spokojny i wyważony z obu stron. Niemniej już pod koniec pierwszego kwadransa tracimy bramkę. Michał Lewicki dokładnie obsługuje Olafa Kondratowicza, który otwiera wynik spotkania. Na to reagowała Kaczawa, ale nie udało się doprowadzić do wyrównania, za to gospodarze w 33' podwyższyli prowadzenie. Tym razem Igor Szczepańczyk podał do Oliwiera Hałysa, a ten lobem strzela na 2:0. Takim też rezultatem kończy się pierwsza część meczu.

W drugiej połowie wynik utrzymywał się dosyć długo, a jedyne co się zmieniało to zawodnicy w obozie rywali; w tej części gry dokonali aż 6 zmian. Nasz sztab nie miał takiego komfortu, ze względu na - eufemistycznie rzecz ujmując - niezbyt długą ławkę rezerwowych. Jeden ze zmienników, Robert Maśliński, w 65 odwdzięczył się trenerowi strzelając na z rogu pola karnego i zdobywając trzecią bramkę dla Victorii. Taki stan rzeczy uśpił gospodarzy, za to rozjuszył Piotra Niedbałe. Już w 72' wykorzystał duży błąd Krzysztofa Zięciaka. 3:1! Ledwo 180 sekund później zapewnił nam bramkę kontaktową i wlał nadzieje w serca kibiców Kaczawy. Te ostatecznie prysły w 80', gdy Damian Moroch celnie przymierzył z rzutu wolnego. 4:2. W samej końcówce nie wykorzystujemy sytuacji sam na sam i wynik nie ulega już zmianie. 

Przegrywamy ostatecznie 4:2. Po 12 kolejkach zajmujemy 7 miejsce w tabeli. Żadne to pocieszenie, ani usprawiedliwienie, ale ta kolejka obfitowała w skrajnie wysokie rezultaty. Błękitni Koskowice i Konfeks Legnica w swoich meczach zdobyli aż po 9 bramek!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości