Kaczawa II ponownie na zwycięskiej ścieżce

Kaczawa II ponownie na zwycięskiej ścieżce

Kaczawa II Bieniowice zgodnie z planem zwyciężyła w Rzeczycy, przełamując passę meczów bez wygranej. Na murawie padło tyle samo bramek co w przypadku pierwszej drużyny – aż 9.

Od początku zaczęła klarować się przewaga Kaczawy, która utożsamiała swoję grę z panującą pogodą – była piękna, lekka, słoneczna i przyjemna. Widać było, że futbol cieszy zawodników indywidualnie, a ich współpraca na tle drużynowym była nienaganna. Już w 9’ przyniosło to wymierny skutek. Kacper Domagała rozegrał piłkę wraz z Bartoszem Busiem na lewej stronie, a ten dośrodkował do Kamila Czepiela. Nasz napastnik uderzył i otworzył worek z bramkami. W 16’ Michał Kasperowicz kropnął z dystansu po ziemi, podwyższając na 0:2. Kaczawa w dalszym ciągu naciskała, a nieliczne próby kontr Odry były duszone w zalążku, przez co nasz bramkarz mógł narzekać na nudę. W 27’ mądre rozegranie po koronie pola karnego, piłkę dostaje Piotr Niedbała i wykłada ją jak na patelni Michałowi Kasperowiczowi. Ten jeszcze przyjmuje i przymierza w samo okienko, nie dając bramkarzowi żadnych szans. 0:3! Już 4 minuty później Bartosz Buś przedziera się lewą stroną i umieszcza piłkę obok bezradnie interweniującego bramkarza. 0:4! W 38’ nasz zawodnik zastawia ciałem piłkę we własnym polu karnym, po czym napastnik Odry kopie go od tyłu. Przeciwnie widział to sędzia, który ku zdziwieniu zgromadzonych dyktuje rzut karny. Gospodarze wykorzystują prezent, strzelając honorową bramkę. Pierwsza połowa kończy się rezultatem 1:4.

W drugą odsłonę wchodzimy jak w pierwszą – pełni werwy, ambicji i walki. Widać także więcej motywacji u rywali, ale starczy jej – podobnie jak sił – na niezbyt wiele. W 54’ swój głód gry po ostatniej absencji podkreśla wszędobylski w polu karnym Kamil Czepiel. Ponownie świetnie wyskakuje do główki, strzelając po rzucie rożnym piątą bramkę. 1:5! Dziesięć minut później Michał Kasperowicz obsługuje prostopadłym podaniem Piotra Niedbałę. Piłka jest stykowa z bramkarzem, ale nasz skrzydłowy wygrywa pojedynek i pakuje futbolówkę w pustej siatce. 1:6! Siedem minut później rozluźnienie w naszym obozie i nieudaną pułapkę ofsajdową wykorzystują rywale. Napastnik Odry chytrze lobuje Sławomira Szymaniuka i trafia na 2:6. W samej końcówce przebłyski i dośrodkowania Przemysława Inglota czy Wojciecha Juszczaka robią dużo zamieszania. Finalnie ten drugi w 86' przejmuje piłkę w środku i strzela swoją piątą bramkę w sezonie, którą okrasza efektowną „gwiazdą” (na okładce).

Na szczególne wyróżnienie zasługują dwaj zawodnicy, którzy tego popołudnia debiutowali w seniorskim zespole. Jakub Szwedzik oraz Paweł Żebrowski – Terlecki dotychczas występowali jedynie w drużynie juniorskiej prowadzonej przez trenera Jacka Stacewicza. Teraz mogli sprawdzić się na tle dorosłych przeciwników, prezentując się zresztą w bardzo dobrym stylu! Oby tak dalej Panowie!

Mecz finalnie zakończył się wynikiem 2:7, po czym gospodarze zdecydowali się skorzystać ze swojego prawa i wylegitymować zawodników Kaczawy (wszyscy byli uprawnieni do gry). Wobec porażki Unii Rosochata z liderem w Prochowicach wracamy na czwartą lokatę, mając tyle samo punktów co Orkan Szczedrzykowice (także porażka 4:5 z Orłem).

Zapraszamy do poniższej galerii zdjęciowej z tego spotkania.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości