Czarne chmury nad drużyną rezerw

Czarne chmury nad drużyną rezerw

Kaczawa II Bieniowice przegrała swój czwarty mecz z rzędu. Braki kadrowe spowodowane kontuzjami poważnie osłabiły naszą drużynę.

Pierwsza połowa była dość wyrównana, z lekką przewagą naszego zespołu. Dwie sytuacje sam na sam miał Mateusz Giedrojć, ale nie zdołał ich wykorzystać. Kilka szans mieli także przeciwnicy, ale nasz bramkarz był dobrze dysponowany tego dnia. W 25' sprawy w swoje ręce wziął Sylwester Brzózka i firmowym dla siebie uderzeniem z dystansu pokonał Dawida Florka. 1:0. W 38' Sylwester doskonale dośrodkował na głowę Wiktora Lewandowskiego, a ten podwyższył nasze prowadzenie. Do przerwy wygrywaliśmy 2:0.

W drugiej odsłonie meczu z minuty na minutę nasza drużyna traciła siły. Rywale zrobili 4 zmiany, my tylko jedną, co było podyktowane licznymi kontuzjami. W końcu po godzinie gry Przemysław Cichoń wykorzystał bardzo duże zamieszanie w polu karnym, strzelając gola kontaktowego. Już 4 minuty później mamy remis. Nasz goalkeeper był faulowany, ale innego zdania był sędzia Kacper Bosacki. Wykorzystali to rywale, pakując piłkę w siatce. W 76' Dominik Rząsa wyprowadza gości na prowadzenie. Dwie minuty przed końcem akcja prawym skrzydłem Lipy. Dośrodkowanie zamyka wślizgiem Rafał Mynarski, pieczętując zwycięstwo gości. 

Po tym meczu wciąż zajmujemy 12 lokatę w tabeli. W przyszły weekend czeka nas ciężki pojedynek z wiceliderem z Różanej.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości