Dąb postawił opór. Wygrana w samej końcówce.

Dąb postawił opór. Wygrana w samej końcówce.

Mecz z Dębem Stowarzyszenie Siedliska nie należał ani do najłatwiejszych, ani najpiękniejszych. W końcówce jednak ciosy Śliwińskiego i Wiśniewskiego przeważyły szalę.

Spotkanie zaczęło się dość ambitnie z obu stron, z wieloma akcjami pod bramką rywali. Już pierwsza sytuacja przyniosła kontrę gościom, ale finalizacja pozostawiła wiele do życzenia. Wkrótce odgryzła się Kaczawa, ale strzał z lewej strony Dominika Wiśniewskiego był za słaby. Potem obie drużyny próbowały jeszcze po dwa razy, najbliżej szczęścia był Robert Horbal, lecz piłka po jego uderzeniu minęła spojenie o pół metra. Przez kolejne 20 minut niewiele się działo pod bramkami, a walka była głównie w środku pola. Najgroźniejsza sytuacja przyszła na sam koniec, niestety w polu karnym Kaczawy. Bardzo dobre dośrodkowanie z prawej strony do niekrytego Roberta Horbala, a ten będąc na wprost bramki fatalnie przestrzela z najbliższej odległości. Tym poważnym ostrzeżeniem zakończyła się pierwsza część spotkania. 

Druga odsłona rozpoczęła się ponownie od kilku rozpoznawczych ataków. Następnie brak rozwiązań przy ziemi przyniosło parę fajnych dośrodkowań zakończonych niegroźnymi główkami. W naszym obozie wygrywał je Domini Wiśniewski, u rywali Szymon Janeczko. W końcu koło 70' przyszło kilka huraganowych ataków naszej drużyny, z których jednak niewiele wynikło. Dobrze pokazał się w nich Przemysław Inglot. Następnie znowu nieskuteczne próby Dębu. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się bez bramek wspaniałym uderzeniem z rzutu wolnego z prawej strony popisał się Michał Śliwiński. Oszukał bramkarza rywali strzałem po krótkim słupku i dał upragnione prowadzenie. To drugi, po trafieniu z Błękitnymi Koskowice, gol naszego pomocnika ze stałego fragmentu gry w rundzie wiosennej. Trzy minuty później świetnym prostopadłym podaniem Adrian Ceglarski obsłużył naszego napastnika. Na pozycję sam na sam  wyszedł Dominik Wiśniewski i mając dużo czasu przymierzył precyzyjnie przy prawym słupku. 2:0! Przez 5 kolejnych minut Dąb bił jak głową w mur, a Kaczawa próbowała z kontry, lecz wynik pozostał bez zmian.

Ostatecznie wygrywamy z Dębem Stowarzyszenie Siedliska 2:0. Przeciwnikom gratulujemy naprawdę solidnej postawy na boisku. Wynik ten oddala nas na 5 punktów od Czarnych Dziewin i przybliża na 3 do Stali Chocianów. W dalszym ciągu mamy dwa mecze zaległe.

Zapraszamy do galerii zdjęciowej z tego spotkania. Poniżej prezentujemy także pomeczowe wywiady z trenerami obu drużyn (autor: FB Dębu).

Źródła: Fot: lca.pl, Wojciech Obremski, film na YT: Dąb Stowarzyszenie Siedliska - fanpage na facebook'u.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości